Pustka
Wieczór chyli się ku końcowi
ustępuje miejsca mrocznej nocy
Chłód i nieznośna cisza
Wciąż czuję że czegoś mi brak
W głowie piętrzą się
naraz myśli i wspomnienia
Puste słowa brzmią w mych uszach
i wywołują poczucie żalu i rozgoryczenia
Już tęsknię
Czas wlecze się mozolnie
łzy płyną cichutko i
mimowolnie znów myślę o Tobie
Komentarze (1)
Jakoś nie poczułem twojego smutku, powiem szczerze
średnio mi się podoba plus bo się starałaś...