Pustka
Chciałabym zawołać...
Serce poobklejane słowami
Tak lekkimi i zwiewnymi
Że choć mocno dźwięczą
Byle podmuch kradnie ich sens.
To samo serce tak bogate z zewnątrz
Woła z rozpaczy
Płacze z tęsknoty za
Uczuciami.
Pustka.
Najgorsza kara jaka mogła je spotkać
Za zbyt pochopne wnioski
Zbyt pewne ruchy
Obietnice bez pokrycia...
...ale krzyk zlewa się z płaczem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.