Pustynia
Pustynia..
Jestem jak ona
Bez wody i powietrza,
-bez życia.
Jest tylko piasek
i słońce,
Które wypala,które rani..
Bo słońce to ból
który Ty stworzyłaś.
To Ty byłaś wodą i powietrzem
dzięki którym żyłam.
Niestety pewnego dnia źródełko wyschło
a powietrze stało się tak gorące
że nie byłam w stanie wytrzymać.
Teraz jestem...
Jestem jak ten piasek-bez uczuć,bez
życia..
Jestem,bo być muszę..
Jestem,ale tylko ciałem
bo moja dusza umarła
w dniu,kiedy przestałaś oddychać..
Komuś bardzo mi bliskiemu... Powiedziała kiedyś...."Zapomnisz-każdy kiedyś zapomina"...A ja latami przewracam w pamięci kartkę po kartce i strony są pełne wspomnień...
Komentarze (2)
ładny wiersz choć smutny ,pustynia w sercu to jak
dramat ...śliczny
Piekna przenośnia z ta pustynią.Kobieta bez miłości to
itotnie wielka pustynia.Trafnie to ujełaś.