Pytasz...
Wszystko umiera...
wszystko konczy sie...
to najtrudniejsza rola
pojac ten dzien
pojac ta mysl ktora wraca
za kadym otwarciem powiek
to powraca jak nadzieja na kolejny dzionek
...
wszystko umiera...
wszytsko konczy sie...
nie zadawaj juz pytan
bo i tak nikt nie odpowie ci
nikt tego nie wie
o co pytasz wciaz
"czemu to sie dzieje ?"
"czemy zycie konczy sie ?"
wszystko umniera ...
wszystko konczy sie ... musi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.