Rachunek sumienia
Zastanawiając się nad sensem swego
istnienia
W ciemności przebywam odmawiając rachunek
sumienia
Zadaję sobie pytania, na które nie znam
odpowiedzi
Pytania o to, co w mym sercu od dawna
siedzi
Odmawiam przeżycie, bóle, cierpienia
wygarniam wspomnienia
Niespełnione marzenia
Przyszłość legła w gruzach, na pół pękła
Nic już nie ma
Zostaje tylko rachunek sumienia
Już nie będę oparciem dla bliskich
Jestem nikim w oczach wszystkich
Oparciem już nie będzie dla nich moje
ramię
Przez oczy już nic nie zobaczą-będą łzami
zalane
Tacy się rodzimy i tacy umieramy
Mimo, że czegoś żałujesz-czasu nie
wstrzymamy
Żyjesz swoim życiem, dla nikogo się nie
liczysz
To, co robisz-twoja sprawa...Przed śmiercią
to rozliczysz
Zapłacisz za wszytko, co robiłeś
Zapłacisz za cierpienia innych; za to, jak
żyłeś
Bo każdy płaci za błędy, każdy ponosi
winę
Z każdego twego czynu odnajdą tego
przyczynę
Nie ma nic za darmo, każdy ma swoją
misję
Masz tylko siebie-odwracasz przeciwności
wszystkie
Jednak mimo starań ponosisz konsekwencję
istnienia
Nic ci nie zostaje-jedynie rachunek
sumienia
Odmawiasz go w ukryciu
Gubiąc się we własnym życiu
Zamykasz oczy i wymawiasz ostatnie słowa
Chowasz się w kącie, w dół opada ci
głowa
"Dlaczego życie takie było?
Dlaczego tak wiele złego się wydarzyło?
Dlaczego nie potrafiłam łez zatrzymać?
Dlaczego słów wypowiedzianych nie zdołałam
powstrzymać?"
W takiej sytuacji nic dobrego już się nie
stanie
Rachunek sumienia-tylko to mi pozostaje...
Komentarze (2)
Każdemu z nas co jakiś czas potrzeba takiego rachunku
sumienia. Pozwala nabrać dystansu do siebie. Chociaż
na wiele pytań nie uzyskujemy odpowiedzi. Pozdrawiam
Przepiękny wiersz.. Brak słów.... Tak...rachunek
sumienia...
Pozdrawiam.