Rana
***
Drogi spisane na dłoni
znów się karminem oblały
to czas powstania
gorzkie okno się burzy
i tyle pytań bez odpowiedzi
i tyle słów bez podstawy
dociekał imienia
skłamała...
chmury owalne żałośnie wyją
zaskamlał cicho ten czarny pies
pytało serce: czemu znów ostrze?
odpowiedziała: ty przecież wiesz
***
autor
olnes
Dodano: 2014-10-05 23:02:59
Ten wiersz przeczytano 1168 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ostrze na przegubie dloni, na szczescie u mnie to juz
przeszlosc, szkoda ciala...