raz, dwa, trzy
kryptyk...z połączeń
już niedługo
śnieg z nieba zasuwa bez opamiętania
na twarzy mam zmarszczki ze...śmiania
się
i głowę sprószoną szronowym nalotem
co dalej?...może potem?
primavera
...a potem wiosna będzie,
zielonym wybuchem
wstanie trawą i liśćmi
przycupnie za uchem
powietrza do nosa wepchnie
bez miary, bez liku
a oczy życiem nasyci
nawet hipochondryków
a potem majem trzaśnie
i pootumania...
od dziejów zarania
zim story
nowalijki mi sczezną, kwiaty nie porosną
gdzie żeś poszła Ty wiosno?!
śniegiem zniechęcona, przestałaś się
kwapić...nic tylko się napić
z sanek dawno wyrosłem, na cebulę odziany
hajowa jazda...stany, stany
weź no się nie wygłupiaj,wsiadaj na
rumaka...ej no nie bądź taka
nie wyglądaj zza rogu tylko sieknij zimie -
jest promocja na zieleń w leroyu
merlinie...
Komentarze (46)
i czemu mnie, zdolnego poety nie czytasz...?
no i co, pokażesz swoją twarz?, czy wstydzisz się
pryszczy i garba....@
Ach te promocje.
Pozdrawiam
czati czerwony? a jaka to pora roku jest?:)
Mam zielony ręcznik lecz czerwony bardziej mnie kręci
:) Wiersz dynamiczny i podoba się :) hehe
jasne stary jasne. to się nie żegnaj skoro planujesz
wracać. nie zabraniam. taki portal.i pisz o tym co
powyżej a nie o autorze. podobać się nie
musi.szczekanie sobie pozostaw.
Proszę poszczekać samemu. Ja, nie aportuję. Komentuję
tam, gdzie mam ochotę; tak mam i tak już zostanie.
Proponuję garnuszek wody na głowę. Dla ochłody, ma się
rozumieć.
nieta a ty co strażnik teksasu jesteś?czytałaś utwory
adwersarza?poczytaj gorszych ode mnie i od nich
zacznij a potem wpadnij tutaj.swoja droga konsekwencji
ci brak.wczoraj ci było szkoda dziś znowu wchodzisz?i
pokora nie ma nic do rzeczy. przy poziomie komentarzy
jaki wygłaszasz raczej nie nadajesz się na
konstruktywnego komentatora.i poziom twojej twórczości
jest w tej kwestii bez najmniejszego znaczenia.
nadążasz?
witaj W. nie przyjmuj rad od nie.w.tajemniczonych.
Wallace, przydałoby się się autorowi więcej pokory dla
czytelnika, bo jeśli jej brakuje, to znakiem tego, że
piszesz pan dla siebie. Nie lepiej do pamiętnika? Tam
nikt nie zajrzy i autor będzie kontent. Tekst z
rodzaju łucubucu, nadaje się do zaśpiewania przez
kapelę. Poezji brak.
nareszcie dotarło. pot z czoła. czy wszyscy twoi
ulubieńcy ujawniają twarze?mam podać typy
misiurysiu?to od nich zacznij.
a pokaż swoją twarz na awatarze...ja się nie
wstydzę...kenaj się nie wstydzi...a Ty co masz do
ukrycia?...i bez odbioru, bo szkoda klawiatury
jamcipuniu ty bejowy.
nie no jak na ciebie patrzę to naprawdę...żal.pl
a tak w ogóle za chudy w uszach jesteś żeby mi kazania
prawić:)i ten Twój awatar...kenaj przy tobie to Rocky
Balboa:)