Recepta - Villanella
Luźne drobiny prawdy przemyci
najpierw gra wstępna, prawdziwe czary.
Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy
na pierwszej randce, bo to ją spłyci
do interesu. Klimatu zarys
luźne drobiny prawdy przemyci,
więc się postaraj, a błysk źrenicy
więcej ci powie. Staną zegary.
Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy
także po latach – już emeryci.
Niema rozmowa oczu zszarzałych
dalsze drobiny prawdy przemyci,
może bolesnej, lecz bez różnicy,
gdy nad uczuciem czuwa rozmaryn.
Nie wnikaj w sedno mej tajemnicy,
po prostu kochaj, tym mnie zachwycisz.
Miarą miłości – miłość bez miary,
luźne drobiny prawdy przemyci
wnikając w sedno mej tajemnicy.
Komentarze (33)
Villanella o miłości.
Na walentynki.
Sotek,
miło, bo o miłości? :) Dzięki
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Zosiak, Oxywia, Stella
bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam
I znów vilanella...
Ech...;))
Znam doskonale tę villanellę, oczywiście zostawiam
plusik.
Pieknie, zachwycila mnie Twoja kunsztowna vianella:)
Mam kilkuletnią przerwę pisarską w życiorysie -
wróciłam na stronkę, to może i Wena przestanie na mnie
się dąsać? Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie.
Witaj Zofio:)
Wiersz piękny, jestem nim zachwycona. Poczytałam o
villanelli, bo dotąd nie miałam o niej zielonego
pojęcia, a szkoda:)
Poczytam twoje wiersze, może w nich odnajdę cząstkę
siebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię villanelle, można nawet powiedzieć, że mam małą
słabość do tej formy - dziękuję
Bardzo piękna, kunsztownie ułożona vilanella,
podziwiam ze szczerym zachwytem. Pozdrawiam:)
Vilanelli nie ma w rodzaju wiersza, szkoda, że nie
można jej zaznaczyć. Bardzo dziękuję za odwiedziny,
poświęcony czas i miłe wpisy.
Genialnie wplecione powtórzenia.
Piękny.
Ciekawa forma wiersza i ładne, mądre słowa.
Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba, piękne powtórzenia - tylko
pomarzyć o takiej miłości.