REFLEKSJA
Zburzyłem mury, zamknąłem wrota,
a z serca prysła przysięgi rota.
Bo zapał zniknął na mojej drodze,
kiedy wakacje mijały srodze.
Gdzieś deklaracje się zagubiły,
a myśli stały jak te mogiły.
Lecz radość życia hen nie uciekła,
bo iść ja nie chcę jak ty do piekła.
mirasmiras96
autor
mirasmiras
Dodano: 2007-11-02 09:54:41
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.