reinkarnacja
to nie czas płynie to ludzie zmieniają sie jak obrazy w kalejdoskopie wciąż odnajduja w sobie nowe maski
to nie prawda że się nie pamięta
poprzedniego swojego wcielenia
że się zamyka drzwi pokryjomu
pali mosty i ucieka w
następną rzeczywistość
ja pamiętam
dawno temu byłam motylem
dziś oglądam swoje
skrzydełka tylko na zdjęciach
za szkłem w gablotce
ktoś przyszpilił do góry nogami
moje dziecięce marzenia
ja pamiętam
dawno kiedys byłam strumieniem
wartko płynęłam naprzód
ciągnąc wszystko za soba
chłonąc świat i ludzi
bez strachu pokonując kolejne zakręty
dziś nawet myśli nie
płyną wartko zostało ze mnie
wyschnięte koryto
ja pamiętam
dawno wczoraj byłam pustą kartka
czekając aż życie wymieni
nabój w piórze i znów zacznie
zapisywać dni mojej ścieżki
łudziłam się że atrament będzie kolorowy
dziś wiem jest czarny a na mojej kartce
coraz mniej miejsca
ja pamiętam
ale niepotrzebnie bo dziś znów
przechodzę
reinkarnację w kamień
kojący silny zimny
na pogrzebie
nie trzeba będzie stawiać pomnika
nie bójmy się zmieniać może czasem nawet na lepsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.