Rękodzieło
Laleczka z teatrzyku, w kolorowej
sukience,
przyczepione do rączek dratewki lub
wstążeczki.
Leciutkie pociągnięcie - ruch wykonuje
śmieszny;
w górę, w dół - według rozkazu.
Tylko trzymaj te nitki!
Do nóżek jeszcze przywiąż.
Kroczki w żądaną stronę!
Ubranko jej pomaluj albo szmatki załóż
nowe,
nie zapomnij o oczkach. Powinny być
guziczki
z czterema dziureczkami.
Czasem z nich coś mokrego;
nie wiem...klej,woda czy pot. Zostaw i nie
osuszaj,
kiedy sznurki się zerwą -
Śmiało! Do kosza, za płot.
Komentarze (64)
Tak, czytam jako manipulowanie, sterowanie a potem
znudzenie i szast-prast, wymazujemy z pamięci. Reset.
Dobry wiersz, pozdrawiam-:)
pobawił się i wyrzucił...
smutne, życiowe, częste zjawisko sterowania ludźmi,
najczęściej słabszymi - pozycją lub kondycją
psychiczną; w relacjach męsko-damskich też się zdarza,
cii_szo - po /teatrzyku/ pasuje dać przecinek, aby nie
był on w kolorowej sukience, i może spację po
wielokropku... ;)
Bardzo mi miło, że ten tekst wywołuje u Państwa tak
różne odczucia, czasem dalekie od zamysłu Autorki,
czasem bliższe.
Ale chyba dobrze, że jest tak wieloznaczny.
Dziękuję bardzo za czytanie i komentarze.
a taki ładny komentarz napisałam i wcięło pewnie, że
najpierw kliknęłam:-)tak jak Roma przywołałam
dzieciństwo przed oczy, emocje wspomnienia choć
wiem,że przesłanie wiersza jest pełne głębi,
pozdrawiam Celina:-)
A mnie w Twojej romantyce dziwnie smutek zagląda w
oczy i widzę dziecko sterowane rodzicielską"troską".
Takie do kochania jeśli te kroczki w żądaną stronę, a
jeśli nie...zbędny przedmiot.Przepraszam ale znam
takie historie i ten wiersz odtworzył je.Pozdrawiam.
Przepraszam Was bardzo, ale muszę co jakiś czas
porzucać ten pokoik. No sytuacja jest dziś jaka jest:)
ale zdrowa jestem:)) jak najbardziej.
No i se poszła, ogródek zostawiła...
Dobranoc. Pa;)
Uff. Odwołuję kuriera "Piramidon delivery".
Zadowolony. Spać chciał;)
Dobranoc:)
Wiesz Halinko, po przeczytaniu Twojego wiersza,
przypomniałam sobie moje dzieciństwo, nie wiem
dlaczego, ale tak się zadziało...jak z siostrą
szyłyśmy ze szmatek, takie właśnie pacynki, z resztek
materiału, kolorowe laleczki, na te sklepowe nie było
naszą Mamunię stać. Sorki za taki koment, ale
musiałam. Dziękuję Ci za wiersz, wzruszyłam się,
naprawdę:-(
Nawet dwa mam:)
ale jeden zagmatwany
a drugi coś plecie nieludzko;-)
czyli 'ironia' na stosunki międzyludzkie
albo niech tańczą jak [ " me " ] palce zagrają albo
won
Jak mosz, że łoch te ploty, to gadaj po ludzku.
Piramidon masz?
Piramidion:))))
A mom
że łoch
Nofa jeżyka catlerone? Ploty masz? Piramidon?