Reminiscencja
Ile trzeba było przelać wody
Ile było zwad i ile zgody
Ile jest uczuć do serca Twego
Ile kroków jest do nieba
Odczułem sporo niepogody
Zaznałem zwady i przygody
Nie znalazłem ujścia mego
Może jest jeszcze czas może nie potrzeba
Ile liści wiatr strąci z drzewa
Ile słońc jeszcze wzejdzie
Ile razy się skłoni ku zachodowi
Ile razy fala o brzeg uderzy
Wiatr mnie miłością opiewa
Czy w jego blasku serce me znajdzie?
Czy miłość ma się odnowi?
Nie ma miary - uczuć mych nie zmierzy
Ile ust całowanych
Ile piersi dotykanych
Ciała aksamitnych pieszczonych
Czasem w miłości rozczarowanych
Komentarze (1)
Ty się rozmarzyłeś i ja razem z Tobą. pięknie