Reminiscencje
Dni bez ciebie spochmurniały nadąsane,
wiatr bezczelnie dmucha liśćmi prosto w
oczy,
więc pijany wieczór skończę dziś nad
ranem,
by pamięcią znowu ze mną się nie
droczył.
Rano kacem będę witał smutną jesień
i nie znajdę w niej dotyku twoich dłoni
-
już ich ciepło ukojenia nie przyniesie,
przed chichotem przemijania nie osłoni.
Znowu w miasto pójdę szukać zapomnienia,
znów utopię w alkoholu głuchą ciszę,
i choć nie chcę samotności w słowa
zmieniać,
jeszcze jeden, pełen smutku, wiersz
napiszę.
- Jan Lech Kurek
autor
jaleku
Dodano: 2013-10-30 22:20:50
Ten wiersz przeczytano 1241 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Wiersz piękny w swoim smutku. Pozdrawiam ciepło
lepiej pisac-pozdrawiam
pisaniem:
też jestem za pisanie niż piciem:)
Smutno, melodyjnie...samotność zaklęta w wersach...
Alkohol smutku nie uśmierzy,
jedyna rada to go przeżyć!
Pozdrawiam!
Ładna melancholia, ale co z obietnicą wzruszeń? :))
Samotność jest trudna,
nie daje wytchnienia,
lecz alkohol złudnie
daje zapomnienie.
Pozdrawiam