Reminiscencje
to kolejna rocznica śmierci mojej mamy odwiedziłam ją na cmentarzu
Chylą się płatki zeschłych róż spowite w
złote słońca promienie
Pierzchła myśl szczęścia wyśniona
Wróćcie chwile radości, wróćcie choć na
jedno mgnienie
Nadziejo porannej zorzy, łzami tęsknoty
zroszona
autor
BaMal
Dodano: 2017-09-20 20:49:20
Ten wiersz przeczytano 2460 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Przytulam.Ona słyszy i jest, choć jej nie ma.
Myśle, że mama jest z Ciebie dumna i też tęskni.
Taka jest kolej rzeczy... Smutek, żal...Rozumiem, mam
tak samo. Wiersz wzruszający, piękny. Dobrej nocy :)