Restartowane wiosną
rozwijam powoli płatki słów
już myśl nie boli
oddycham czerwienią policzków
tak lekko w każdym kącie
kolory dotyku zbudziły okna
bluszczem się wspina
po ścianie nasza miłość
nastała wiosna
ogrzewamy promieniami serc
twarze ściągnięte mroźną
zawieruchą losów
unieruchomieni czasem
zakwitamy
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2006-04-09 08:17:33
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.