z resztą
na ile kawałków
możesz podzielić moc kochania
umęczony przewodniku
za pazuchą płatki róż
gdyby słowo draśnięte cierniem
straciło perlistą powłokę
zwilgotniało nagle
i kilka synonimów na wszelki wypadek
twoje dłonie i stopy lekkością motylą
wytchnieniem myśl
oprószę
autor
MEG
Dodano: 2013-09-11 01:46:03
Ten wiersz przeczytano 1644 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Prawdziwa przyjaźń potrzebuje pielęgnacji i zaufania.
Pozdrawaim
Bardzo na tak. Pozdrawiam
Nie są łatwe ludzkie relacje. Czasem nieświadomie
potrafimy zranić. Najważniejsze, żeby umieć
pielęgnować uczucia.
Pięknie potrafisz operować słowem.
Pozdrawiam, Małgosiu
hmmm...uniosłem się czytając:)lubię te Twoje
pogranicza...