Resztka
Po moich źrenicach przebiegł kiedyś Bóg,
przystanął w kąciku oka –
zaczerniło się owłosienie.
Resztka sierści,
jak przeoczenie ewolucji,
zawieruszona.
Po moich źrenicach przebiegł kiedyś Bóg,
przystanął w kąciku oka –
zaczerniło się owłosienie.
Resztka sierści,
jak przeoczenie ewolucji,
zawieruszona.
Komentarze (5)
Ciekawa ujęcie, Klaryso. Miłego wieczora w zamian;)
Interesujące, pozdrawiam :)
Nareszcie pojęłam, dlaczego miłość mężczyzny jest
tęskotą do miejsca urodzenia;-)
Swietna miniatura!
Miłego dnia, Kieferze:-)
i pytanie odpowiedź w twoim wierszu co to jest na pół
przecięte wilgotne włosami obrośnięte
Ciekawie :
Pozdrawiam