Rezygnacja...
Przez nadmiar czucia nie mogę rozeznać
co wybrać i w którą pójść stronę,
Serca i rozumu nie da się okiełznać.
Co z tego, że dni wytęsknione
bez twoich oczu modlą się o Ciebie?
Gdy rozum wie, że znowu nie będzie mi jak w
niebie
Że znowu zawiedziesz mą dusze,
Sprowadzisz na mnie bolesne katusze.
Rozkochasz i już się nie zjawisz
samą sobie pozostawisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.