Riposta.
Dla Rafała, który okazał się kompletnym idiotą.
W szumie codzienności
ludzie wykrzykują moje imię
mogłabym przysiąc że
to ja nienawiść do nich żywię.
Jestem zołzą
tak mnie Rafale opisałeś
jestem istotą tak nieludzką
że jestem postacią pozbawioną marzeń.
Krążę po pokoju, szukając wyjaśnienia
dlaczego nie jesteśmy już razem
dlaczego ciągle ściemniasz?
A to że będzie dobrze, akurat...
Nie mam wiele do wyjaśnienia
bo już czuję w Tobie ból osamotnienia
sam przyznałeś mi rację
że samotnemu trudno żyć, zawsze.
Pokutujesz za zadany ból
za to że nie jesteś już tylko mój
nie chcę się dzielić z wieloma dziewczętami
bo nie jesteśmy tacy sami.
Ciężką ripostę bym dla Ciebie napisała
ale nie jesteś wart jej opublikowania
będę delikatna, bo nie jestem Tobą
że przeklinasz mój los i jesteś zaszczycony
swoją osobą.
;)
Komentarze (2)
Bardzo mi sie podoba , swietny wiersz.
smutny i pełen boleści wiersz, ale ten uśmiech na
końcu...