RODZINA
mojemu i wszystkim dzieciaczkom t.j. naszej przyszłości
Pewna dziewczynka Kasia
Miała braciszka Jasia
Z Jasia urwis był nie mały
Siostrze robił wciąż kawały
A to schował ulubioną
Lalę piękną kolorową
A to Jej rowerek biały
Pomalował że był szary
Kasi po policzkach małych
Czasem słone łzy spływały
Jednak wszystko wybaczała
I wciąż brata piastowała
Nie bacząc na Jego maniery
Zabierała Go na spacery
Bo choć z Nim problemy miała
To bardzo Go kochała
Jasio też choć płatał figle
O Kasieńce myślał mile
Taki już miał temperament
Że wciąż robił wkoło zamęt
Tak wzajemnie się kochali
Za nic by się nie sprzedali
J tak Kasia Jasia bawi
A Jaś Jej dowcipy prawi
I Ty kochaj mocno brata
Nawet jeśli figle płata
On tak czasem okazuje
Że Cię kocha i szanuje.
Komentarze (1)
często tak sie zdarza ze brat dokucza siostrze ale i
tak jak trzeba to sobie pomagają ładnie napisane