ROLA I CHŁOPSKA DOLA
Rolnik był bity przez lata, za PRL-u, w czsach Gierka miał znośne warunki' o czym świadczy rozbudowa pridukcji rolnej, to zaś za demokracji położyli ( Chłopa) rolnika na łopaty.
Ziemia karmiona potem,
pracą, srebrem i złotem,
z ziemią codzienne troski,
chleb i dar Boski.
Zagroda, dzieci, hektary.,
praca bez miary,
droga kamienista ,kręta,
ni odpoczynku, ni święta.
Do tego chudoba,
za krótka doba,
robota rok cały;
kalendarz za mały.
Chłop ma własną ziemię
i twarde ciemię,
odciski na ciele,
dochodu niewiele.
Ustawy, podatki,
daniny, gratki,
przeróżne opłaty,
z opłatą baty.
Ziemia na papierze,
każdy bierze,
leśna dziczyzna,
to ich ojczyzna.
Do tego niestety,
nornice, krety,
ptactwo w zespole
myszy w stodole.
Chomiki, zające
kretowiska na łące,
wszelkie owady
i koniokrady.
Zarazy i chemia,
to też ich ziemia,
przeróżne chwasty,
do tego kasty.
Gdy urodzaj jeszcze
na ulewne deszcze
susza i plaga,
gospodarka naga.
W finale orka i siewy,
władcy zboże, chłopu plewy.
osty w polu zamiast zboże
chłop orać i siać nie może.
autor Wals
Komentarze (1)
praca ...ciekawie piszesz