RoMaNtYcZnOśĆ /Methinks, I...
Słuchaj dzieweczko
Ona nie słucha
To dzień biały
Nie – noc czarna
,, Corona" jak zawsze otwarta
To dzień biały – nie proszek
Zażyła extasy
Tańczy i marzy
Morze alkoholu
Ochroniarze w holu
Ludzi tłum
Dym z papierosów
Czerwone włosy
Ostry makijaż
Już łapie wiraż
Słuchaj dzieweczko
Ona nie słucha
Ona jest głucha
Słyszy rytm techno muzyki
I głośne Djeja okrzyki
Zlewają się w jeden szum
Ruch ciał w jedną falę
Gwałcą
I idą dalej
To dzień biały
Znaleźli ją
Słuchaj dzieweczko
Ona nie słucha
Wzięła raz jeszcze
Straciła ducha...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.