TREN
Osypuje się piołun
choć do jesieni dwie zielone miedze
na łańcuchu rdzawym
wieczór wiedzie chude światło
Daleko mi do ciebie
w ciemnej stronie domu
ptaki dzielą między sobą role
We mnie płonie rżysko
polne strachy w fioletach
popędzają zwierzęta
Jeszcze mi do ciebie
biały kamień z oczu
dwa pieniążki
droga w śniedzi -
w czarnych skrzypcach
topić sen
autor
polle
Dodano: 2004-12-10 12:20:26
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.