romantyzm ...
w posępnym świetle latarni
dzień właśnie kończy swój byt
księżyc się schował za chmurką
chyba mu czegoś jest wstyd
obiecał dziś zakochanym
okrągłe oblicze swe
lecz gdy się zbudził nad ranem
pozostal mu tylko sierp
i przepadł cały romantyzm
spotkania pary wśród drzew
miłosna piosnka świerszczyka
pozostał normalny blef
autor
kazekpolak
Dodano: 2006-03-17 10:14:40
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Miło się czytało. Tali lekki ten wiersz... +