Równanie Doskonałe
Piszę wiersz w nocy, spać już nie
mogę…
Serce ze smutkiem wita znów
trwogę…
Smutno mi bardzo z jednej przyczyny,
Którą jest miłość ma do
dziewczyny…
W sumie sam nie wiem, czym to
uczucie…
Może to przyjaźń w wielkim rozrzucie?
Chyba to przyjaźń… miłość
silniejsza!
Przyjaźń tak mocna, wiele
łatwiejsza…
Jednak ta miłość też ma swe miejsce:
Miłość braterska w życiowej klęsce.
Gdybym ją kochał – kwiaty bym
wręczał,
Na każdym kroku przed nią bym klęczał!
Lecz chciałbym zadać jedno pytanie:
Gdzie jest granica: przyjaźń –
kochanie?
Przyjaźń się kończy, miłość
zaczyna…
Chłopak pokocha, później dziewczyna.
Celem przyjaźni nie jest kochanie;
Celem jest długie, ciągłe wspieranie.
Ale w miłości bywa podobnie…
Z tym, że w miłości bywa
niezgodnie…
W związku są sprzeczki, czasem są
kłótnie…
Czasem te związki kończą okrutnie!
Przyjaźń se wielce ceni otwarcie,
Nawet niezgoda kończy się w
żarcie…
Ale nie pora na porównania…
Na nic tu będą me rozważania.
Miłość i przyjaźń mają swe plusy,
Spróbuj się przyjrzeć, nadstaw swe uszy!
Sam zdecydujesz co jest piękniejsze,
Co jest mocniejsze, pożyteczniejsze.
Ale najlepiej wszystko się godzi,
Kiedy z przyjaźni miłość się rodzi!
Taki to związek jest doskonały,
Z każdej opresji jest ocalały!
„W życiu okrutnym wytrwa lat
wiele!
Oprócz kochanków, też
przyjaciele…”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.