Róża
Cóż Ci zrobili czerwona różo
w laboratorium pod szkiełkiem
i mlecznym światłem?
Tu wydłużyli, stamtąd zabrali,
coś przeszczepili, do czegoś dodali.
Jaka tam z Ciebie królowa kwiatów,
w wiadrze po farbie upchnięta z innymi
tak niepodobnymi do siebie,
jak zapałka do zapałki.
Jakaż to zbrodnia
zanurzyć nos w różanych płatkach
i się nie zachwycić!
A tam przy rowie,
naprzeciw wiejskiej kapliczki,
walczy o światło samotny fiołek
i pachnie sobie dla żartu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.