Rozanielona
Smuga wiatru zerwała dmuchawiec z łąki
Na delikatnej chmurce kwiatu zasiadłam
Przeszłość i przyszłość widziałam…
Tam kolorowe marzenia
I unoszące się uśmiechy beztroski
Promieniejące spojrzenia
Zapachy niewinnej radości
Prymitywne i płytkie uczucia
Unoszące się na motyla skrzydłach
Serca z marcepana
Walca z liściem klonu tańczyłam
W ramionach zapachu lata
Przyszłość i przeszłość widziałam…
Zaangażowaniem i potrzebą ducha
Byłam
Wiatrem na twarzy
I zapachem ciała Twego
I jak pajączek się skradałam
Po przegubie Twojej dłoni
….widziałeś mnie…
i na niteczce cieniutkiej
w dół się zsunęłam
z ziarnkiem piasku
spojrzenie wymieniłam
A teraz w Twej pamięci
I w mojej również
Przeszłość z przyszłością
Się przeplata
Tworząc teraźniejszy
Zapach lata
I znów dmuchawiec wesoło
Na wietrze wiruje
Uśmiechem Ciebie i mnie
Obdarowuje..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.