rozbity talerz
W oknie wiszę jak firanka,
czekam nieustannie.
Taka rola jest kochanka,
wszystko zrobisz dla mnie.
Jak cerata tu na stole,
leżysz nieruchomo,
do kieliszka wódki dolej,
rusz tyłkiem i głową.
Dopieszczony, odprężony
jak obraz na ścianie,
wczoraj jeszcze gest dla żony,
dziś żegnaj kochanie.
Świat się kręci dla pieniędzy,
cent, grosz, pens lub halerz,
Czemu czuję się jak enzym
lub rozbity talerz ?
autor
return
Dodano: 2012-06-04 11:39:32
Ten wiersz przeczytano 1077 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Świetnie napisany wiersz!
Pozdrawiam:)
no wlaśnie czemu?..temat niesympatyczny ale sam wiersz
tak
Każdy ciupa
zgrywa trupa
lub rozbity talerz...+
Pozdrawiam.
..."Czemu czuję się jak enzym
lub rozbity talerz ?"
...zatrzymał:)
prawdziwość świata, rozbija nasz organizm na komórki,
przestajemy wspóldziałać..
/setoku
To wyznanie jest już kroczkiem w odpowiednim
kierunku:))
Ciekawy wiersz.
Wyeliminuj z życia trzy pierwsze strofy i sklej ten
talerz.Ładna spowiedź publiczna-odpuszczam Ci i
głosuję na Twój wiersz.
rozbity talerz - i rozczarowanie - zatrzymujesz
refleksją i budzisz wyobrażnię
Hmmm... rozczarowanie jest przykre. Bardzo dobry
przekaz. Cieplutko pozdrawiam
Ja tu się żalę, a życie leci dalej! Pozdrawiam!
Może nie warto być TYLKO kochankiem? Wiersz z
przesłaniem. Podoba mi się.
Pozdrawiam. :)
Ciekawe porównanie. Życie czasami zmusza nas do tego
abysmy czuli się tak jak piszesz, jak ten rozbity
talerz. Pozdrawiam:)