Rozczarowanie
Czekała na dotyk ust
jeszcze ciepła ich nie zaznała
ale na myśl o nich
tęsknotą drżała
echem słała mu pozdrowienia
on wie co w jej duszy śpiewa
o kim śni co noc
a kiedy on się zbiera na odwagę
i zaprasza ją na rendez-vouz
ona nie mocą złożona
nie może przyjść
łzy goryczy roni
i chociaż przeklinać nie potrafi
zaczyna coś mruczeć pod nosem
spragniona uniesień
zasypia by śnić o nim
autor
Xenia1
Dodano: 2017-05-17 06:42:43
Ten wiersz przeczytano 1250 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Ciekawy
znam przypadek
kiedy on zbiera się na odwagę przy pomocy butelczyny,
to ona go nie chce...
a jak ona go chce, to on trzeźwy , ale bojący
jakiś...
i tak już 5 lat w niepewności chodzą
proszę sprawdź :
"ona nie mocą złożona"
....========
Tak myślisz Leon.nela? Ja myślę że oni obydwoje chcą a
się boją. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem wiosny.
Witaj Januszek.k dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
nic z tego nie wyjdzie ona jakaś ospała jest
jak mówi Boj Żeleński
"Z tym największy jest ambaras,
żeby dwoje chciało naraz"
:)
RAZEM
z całą mocą
żę ona
nie mocuje [się] niemocą
http://tuv.blog.pl/2013/12/23/kiedy-zlozona-niemoca-le
zec-bede-na-lozu-bolesci/
Re. Sarevok dziękuję za pamięć i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem wiosny.
Severok dziękuję za pozdrowienia i głośnik,
zrewanżowałam się. Pozdrawiam serdecznie z gałąką
bzu.
(dobrze) :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Wandziu obyś była dobrą wrócą. Pozdrawiam serdecznie
z uśmiechem wiosny.
Nadzieją trzyma mnie przy życiu. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
Oleńko dziękuję za wianuszek czułości. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
Oleńko dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem wiosny.