rozczarowanie
rozczarowanie smakuje solą..
tą, która gromadzi się pod powiekami..
zawisa na końcach rzęs..
jeszcze wczoraj malowałam je dla
ciebie..
czarny tusz i czerwień moich ust..
miałam być najpiękniejsza..
czerwono-czarna smuga
spływa po policzku, wsiąka w poduszkę..
gdy odjadę czy zauważysz te bolesne
znaki?
domyślisz się..?
wtulam się w twoje ramię..
do czegoś musze się przytulać..
co zrobić gdy najukochańsze staje się
najbardziej obce?
gdzie pobiec po pomoc..
znowu nic się nie stało..
to tylko moje myśli..
takie małe ostre rozczarowania..
zabijają mnie powoli..
nie szkodzi..
nikt nie zauważy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.