Rozdroża
nadszedł czas refleksji, zadumy
siedzę w cudnym słońcu
i wcale nie myślę
że chciałabym byś
siedział na tej samej ławce
abyśmy słuchali śpiewu
tych samych ptaków
wcale nie marzę o tym,
że byłoby cudnie
słuchać Twojego głosu
albo zwyczajnie pomilczeć,
zapatrzyć się w horyzont
napisałam Ci już wszystko
co jest w mojej duszy
pozostało mi tylko czekać
na Twój list
czy każesz zagrzebać to wszystko
co było w sercu
czy poszukasz iskry w popiołach
cokolwiek zrobisz dziękuję Ci,
chociaż czasem najprostsza droga
jest najbardziej kręta
na świecie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.