Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozdwojenie jaźni



Które oblicze mam wypalić

na ciele ogniem a które

bezpowrotnie zniszczyć,

by umarło.



Jeśli niewinny cierpi

przeze mnie, zerwę skórę,

by zło, które drzemie,

na zawsze wyplenić.



Na kolanach wypraszam

niebiańskie moce o pomoc.

Rozdwojona jaźń, każdego

dnia stacza walkę

na śmierć i życie.



Jaki głaz noszę w sobie,

każący mi kamieniować,

rozdrabniając się na części.



Spoglądam sobie prosto

w oczy, szukając własnej belki.



Targana emocjami

przygryzam wargi,

zatrzymując rozgorączkowane

wnętrze za zębami.



Żeby wzrok potrafił

zabić człowieka, czy ktoś

by się jeszcze ostał..

Dzięki Ci Boże za wzrok,

jaki mi dałeś.



„...Pan jest moim pasterzem,

niczego mi nie braknie...”.







Czarnulka1953

20. 01. 2014.

Dodano: 2014-01-20 12:36:02
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Adaśka Adaśka

Najtrudniej jest wybaczyć sobie, lub się zmienić -
temat mi bliski

kenaj262 kenaj262

Tu widzę smak dbający o zakątki z myśli soczystej.

karl karl

Ile radości zęby dają,
kiedy oko przegryzają
Pozdrawiam serdecznie

ZOLEANDER ZOLEANDER

Jeśli nie ma wiary to co nas podniesie...? Pozdrawiam
'D

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »