Rozdziobią nas sępy, rozdziobia...
Skubią mą godność czarne ptaki żałobne,
zanurzają swe łby białe w sercu
jeszcze tętniącym, choć obolałym
od rozczarowania...
Nad wszystko kochałam ludzi.
Ukradli mi duszę...
kochać więc nie mogę,
ani być kochana.
autor
domidiada
Dodano: 2007-05-10 20:17:15
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Mrok i zło :). Ale jakiś pomysł jest i wykonanie też w
miarę ciekawę. Niezły. Pozdrawiam