rozkoszne NIEBO
Dla D....
Za oknem błękit nieba
I czysta biel obłoków
Ich krągłości jak mięśnie kochanka
Suną w doniosłym kroku
Ich duma i uniesienie
Zachwyca nas co chwilę
Tak samo kochanka wzdycha
Gdy wymawia Jego imię
Gdy w powolnej pieszczocie
Doznaje rozkoszy nieziemskich
Jak ptak wśród obłoków
Tak ona w łoża głębinie
Wiedz, że nigdy nie poznasz
Tych uniesień smaku
Chyba że się odważysz
...wzlecieć...
Dla tych co wiedzą jak "wzlecieć" :-)
autor
wikija
Dodano: 2007-09-07 17:03:50
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
a wiesz....mojemu szefowi tak wszyscy kadzili...że
jest taki boski...taki nieomylny...taki
wszechwiedzący......wreszcie tak obrósł w piórka, że
myślał iż umie fruwać....kiedyś otworzył okno i
roz....walił się o trotuar...