Rozmowa
Co było wcześniej?
Wcześniej było słońce.
A póżniej?
Póżniej już tylko gwiazda.
Co się stało?
Zło zabrało światło.
Ale po co?
Żeby życie było ciemnością.
Jest jeszcze dzień, prawda?
Każdy dzień może być końcem.
Końcem? Końcem drogi?
Droga może mieć rozwidlenia.
To chyba normalne?
A wiesz jaką drogę wybrać?
Po prostu się idzie...?
Czasem się potykasz...a wtedy...
Wtedy wstajesz?
Wtedy wątpisz...
Czy to dobra droga?
Wątpisz czy jesteś tą osobą.
Jaką osobą?
Tą za którą Cię mają.
A ta jedyna gwiazda?
Ona świeci najjaśniej.
Gdzie? Na niebie?
Na niebie i w sercu...
Jako co?
Jako ostatnia nadzieja...
Komentarze (3)
ciekawa forma - pytanie odpowiedź, i wszystko jest
proste i pytanie i odpowiedź...możnaby pomyśleć, że
życie jest proste - kiedy jest nadzieja...Trzeba
myśleć, że jest proste kiedy jest nadzieja!
(dzięki za wiersz skoro można dojść do takich
wniosków..)
Forma wymaga by przeczytać 2 razy, wczuc się,
wyobrazić. Dobry wiersz. +
Powodzenia!
Kurcze za***** wiersz;) Naprawde czytalam kilkakrotnie
i strasznie mi sie spodobal...Zmusza do refleksji nad
życiem ... Uczy że trzeba żyć z dnia na dzien...Carpe
Diem...PLUS:)