Rozmowa
patrzę tam księżyc
i krople deszczu stukają w parapet
moknie śpiew kosa
wieczór opada w latarnie
płonie cisza muzyką a myśli
błądzą pośród kamiennych kręgów
gdzie litery już posrebrzały
wiem mamo ty nie śpisz
czuwasz nad moim wierszem
szept twój dotyka mnie
mówisz - kochany
mróz jest tylko chwilą - odchodzi
poranny deszcz odczuje ślad
gdzie wiosna ma korzenie
autor
topor
Dodano: 2010-03-04 07:15:26
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ładny, poetycki obrazek-pozdrawiam.
Piekny sentymentalny wierz, mama,
to najcenniejszy skarb. czuwa i miśli sercem i
rozumem. gdy jej zbraknie bardzo odczuwamy. jednak
czuwa dniem i noca nad swoimi. pozdrawiam.
Wyciszenie klimat półsenny i ciepły i Mama Pięknie:)
wzruszający, b.dobry
jak zawsze inny i jak zawsze ma coś w sobie :)
mama zawsze czuwa...gdziekolwiek byłaby, zawsze niczym
anioł stróżuje.... ładny przekaz wiersza....
pozdrawiam....