Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rozmowa z poetą

pamięci Leonarda Cohena


...you live your life as if it's real,
a thousand kisses deep...
Leonard Cohen


żyjesz tak, jakby twoje życie było realne,
na głębokości tysiąca pocałunków
kończą się niewidzące ścieżki.
dobiega kresu kolejna zwycięska bitwa
z sekundami. znam trochę sztuczek.
wiele razy wykręcałem horyzont
żeby spadło kilka kropel deszczu.
nieprzewidywalność
pozwala mieć otwarte oczy.
rzucasz wszystko, żeby tylko przeżyć
i odlatujesz z bagażem podręcznym.
dobrze, że nie znasz końca. drogi
ślepną z upływem lat.

autor

amarok

Dodano: 2019-06-19 14:08:03
Ten wiersz przeczytano 3768 razy
Oddanych głosów: 67
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

Angel Boy Angel Boy

Z upływem lat wszystko się zmienia :) Pozdrawiam
serdecznie +++

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Też zaciekawił mnie ten wykręcony horyzont niosący
deszcz... Na upały jak znalazł.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam

anna anna

podziwiam umiejętności wykręcania horyzontu w celu
uzyskania deszczu. Jeszcze dziś wypróbuję, bo u mnie
susza. (twórcza)

Wanda Kosma Wanda Kosma

"topnieje dłoń osuwam się
w Arcydzieła głąb" / tł. W. K./

Poruszająca impresja.

BordoBlues BordoBlues

fajnie się skomentowałeś. podoba mi się :):)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dobrym sposobem jest też stanie na głowie, ale trzeba
sobie robić przerwy ;)
A oczy otwarte w każdych okolicznościach.
Pozdrawiam z podobaniem dla rozmyślań :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chętnie przeczytałabym te 7 popełnionych wierszy :-)
Szkoda że zmykasz dużo świeżości i ciekawości
wprowadziłeś na beja

amarok amarok

Bardzo mi było miło spędzić z wami urlop, bo i pogoda
udana i nastrój świetny.
Jednak nadeszła pora na pożegnanie poezji i powrót do
prozy. Życia.
Pisałem to już komuś: nie jestem poetą. Napisałem w
życiu 7 wierszy, z czego te trzy od biedy nadają się
do publikacji.
Ale gdybym nawet pisał, to i tak bym tu nie został.
Uczeń nie przerósł mistrza a nie sposób żyć w czyimś
cieniu.
Ponadto obwołano mnie klonem, co dla mnie jest
szczególnie obraźliwe. Ale trudno, niech i tak będzie.

Ironia polega na tym, że osoba która nadała mi ten
szlachetny tytuł jest mistrzynią świata w tworzeniu...
klonów.
Pozostało mi tylko jedno zobowiązanie: Ryszardzie,
wyślę wiadomość na Twój e-mail.
No i drugie: Niezgodna, wieczorem wpadamy. Koszty
imprezy nie będą wygórowane:)
Konto zostawiam, a wiernym czytelnikiem niektórych
autorów pozostanę nadal. To poniekąd mój zawód.

Przesyłam serdeczne pozdrowienia i życzenia udanych
wakacji.
w imieniu całej watahy
Patryk

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »