Rozmowa rozbitków
Nikogo nie osądzam. Więc nie obrażajcie się. Ja chciałem dobrze. Żałuje że nie wyszło wam. Nie opisałem pewnie tego jak było. Tylko tak jak ja widziałem to. Jeśli kogoś uraziłem... To przepraszam
Zostań ze mną
Ja potrzebuje Cię
Twoich ust spragniony
I bliskości Twej
Po co mnie wołasz
Chcesz mnie oszukać
I zostawić bez uczuć
Ja tak nie mogę żyć
Wiem że zawiniłem
I nie odkupię win
Ty mnie dziś skreśliłaś
Więc życie bez sensu jest
Jak byś się nie żalił
A o mnie zawalczył
To by wyszło inaczej
A ty mnie opuściłeś
Bo o to prosiłaś
Więc tak zrobiłem
Nie pchałem się na siłę
Choć dużo straciłem
Poszedłeś na łatwiznę
Zostawiając mnie
Więc teraz nie proś
Bym dała Ci coś
Wiem ze przegrałem
I straciłem Cię
Ale wiec Że nie chciałem
By skończyło się tak źle
Nie chciałeś a stało się
W niebiosach byłam
Dzięki Tobie
Stamtąd spadłam
Ja też się unosiłem
A teraz dno zaliczyłem
Bez Ciebie tak trudno
I ciężko jest
To czemu zrobiłeś źle
Ja Cię kochałam
Ty zepsułeś to
Ja nie wybaczę Ci
Tak pogodzę się z tym
I zostawię Cię
Ale w mych marzeniach
Będziesz na zawsze
To był piękny związek
Który szybko rozleciał się
Choć uczucie między nimi było
To jednak nie wystarczyło
By zachować ją
Komentarze (5)
No co Ty Puchatku?!?!?!? No przecież nie ma się czym
przejmować!!!!
Wiersz bardzo ładny ale Krzysiu rzeczywistość jest
troszke inna!!! Jak można świadomie ranic bliską ci
osobę bo ma sie problemy z własna osobowosią??? Mam
nadzieje ze juz żadna dziewczyna nie da sie złapać na
jego słówa!!! Tym bardziej taka ktora ryzykuje dla
niego prawie wszystko!!! Takim ludziom pozostaje
jedynie wspolczuć!!! Zbyszek jest mi Ciebie żal!!!
Krzysiu piękny wiersz. Naprawdę Ci sie udał, aż miałam
chwile zastanowienia... Super:*
Walcz i walcz o swoją milość…gdyż o szczęście
zawsze warto walczyć…choć czasami jest dalekie i
trudno osiagalne….to jednak warto…
czasami wychodzi nie tak czasami to aż boli .. ale
trzeba stawić czoło i pokazać sie z lepszych
stron......takie jest życie...