Rozmowy damsko męskie
Proszę pana, ja przeczuwam co pan czuje,
że niepokój siedzi w panu i tęsknota,
ja naprawdę ciągle nie wiem, tak do
końca,
czy rozumie pan, co znaczy kogoś kochać.
Lepiej będzie, żeby pan się nie
rozpalał,
ja nie jestem z tych na wyciągnięcie
ręki,
więc ustalmy raz na zawsze, bez
szemrania,
dam odpowiedź, w swoim czasie, z damskim
wdziękiem.
Pan się martwi, że ja zmienię gabaryty,
że utracę coś, co jeszcze dzisiaj
miewam.
Nie, nie warto tym się smucić, takie
życie,
czas okrutny jest i wcale się nie
gniewam.
A dopóki jeszcze świt się skrada nocą,
i podobno jakieś światło jest w tunelu,
nie rezygnuj z tego co ma zawsze
wartość,
konsekwentnie i z uporem dąż do celu.
Komentarze (10)
:-) i tej wersji będziemy się trzymać :-)
Fajne. Na wesoło trafiłaś w niektórych facetów. Niech
im ziemia lekką będzie. Uśmiechaj się tak dalej.
najważniejsze ze piszesz o tym...najtrudniejsza jest
rozmowa...tak aby znaleźć wspólny jezyk...
Cierpliwości w życiu trzeba! Pozdrawiam!
czwarta zwrotka spoważniała :)
Pięknie, a to co mnie boli przekażę na pw.
bardzo fajnie ujęty temat,są rzeczy ważne i
ważniejsze+
Ciekawy wiersz, bardzo mądre ostatnie dwa wersy
Podoba mi się Twój warsztat. A ostatnia zwrotka daje
do myślenia. Hm.....nieustępliwość i upór...
coś w tym jest. Sprawdza się dobrze w życiu.
Serdecznie pozdrawiam.
Uśmiechnął. :)) Pozdrawiam.