Rozmyślania z kuflem w dłoni
W klubie, nad kolejnym piwem
Przerażona mojego serca drygiem,
Myślę o Tobie...
Prosiłam: "nie pij, gdy pójdę w swoją
stronę"
A teraz to ja się odnaleść nie mogę!
Nie wiem, co robisz, co myślisz, co
czujesz...
Czy zza brudnych firanek mych oczu
wypatrujesz?
Czy tęsknisz i kochasz jak kiedyś
mówiłeś?
Czy może w smutku i żalu utkwiłeś...
Kolejny papieros, już szósty w mej
dłoni.
Ból nie do opisania w mej duszy i
skroni.
Żołądek ściśnięty.
Drżą mi nawet ręce.
Lecz wiem, nie pomożesz mi w udręce!
Komentarze (2)
To kolejny Twój wiersz, który podoba mi się,chociaż
rymy czasem zbyt nachalne...brzmi smutną melodią choć
nie ma w nim rytmu...ale wywołuje emocje a przecież o
to w poezji chodzi
Pełen smutku, żalu, nie spełnionych nadziei. Dobry.