Rozmyślania pod wieżą
Nieważne co masz pod sufitem,
czy okno jest na wpłół otwarte,
czy tańczysz jak zagrają inni,
czy bierzesz los za dobrą kartę,
czy nosisz na swych oczach klapki,
czy się robota w rękach pali,
czy tylko szukasz wiatru w polu,
płaczesz, czy nerwy masz ze stali,
czy jak księżniczka głowę trzymasz,
czy w kółko klepiesz stos pacierzy…
- w dzisiejszym świecie
prawie każdy
sam się zamyka w swojej wieży.
autor
anna
Dodano: 2017-11-28 07:15:08
Ten wiersz przeczytano 1139 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Tej wspólnej wieży zaś nie będzie,
każdy tu głosi swe orędzie.
wpół* Aniu
mamy taką wieże i tam przeżywamy wzloty i upadki
pozdrawiam:)
nasz los, nasza wieża,,pozdrawiam :)
Ciekawe rozważania...
Każdy w swojej wieży przeżywa dole i niedole...
Pozdrawiam ciepło:-)
umysł wpływa na mózg i właśnie w tym się zamykamy
zamiast poznania zewnętrznego bo może nie znamy
wystarczająco nieznanego w przebłyskach
bardzo dobry przekaz prawdziwie życiowo:-)
pozdrawiam
Refleksyjny, ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czasem taka wieża jest potrzebna każdemu.
Taka prawda zamykając się w sobie...
Miłego dzionka:)
samotność czterech ścian
szczerzy zęby przy drzwiach
Dobra refleksja, prawdziwa.
Pozdrawiam:)
tak niestety jest. sami jesteśmy temu winni, a wieże
mają coraz grubsze mury.
pozdrawiam Anno :)
Taka prawda niestety... Dobra refleksja Anno :)
Miłego dnia :*)
przykre ale prawdziwe... wcześniej choć było ciężej to
ludzie mieli dla siebie czas... pozdrawiam :)
Refleksyjny, dobry wiersz.
A te wieże takie grube mury mają...
Serdeczności Anno:)