Rozrusznik serca
Rozszalał huragan Twej nowej miłości
Obudziły namiętności
Poczułeś przypływ energi, radości
Odpłyneły gdzieś smutki i wszelakie
złości
Miłość zaskoczyła Cię nagle
Wydawała się wielka
Zadziałała jak rozrusznik dla schorowanego
serca...
Wariowały Twe emocje...
Twe wszelakie zmysły..
Oczy Ci rozbłysły....
Całą siłą uczucia na Ciebie naparły...
I umarły.....
Komentarze (2)
Huragan przeszedł, rozpętał namiętności i... zgasł.
Ciekawy kawałek poezji. Inrygujący tytuł i za to
zostawiam swój głos, Emi...
Tytuł niczym przynęta ;) Jakoś faktycznie nie oczuwa
się emocji w chwilach tamtego szczęścia i jakaś taka
szybka zgodność,pogodzenie się ze 'śmiercią' uczuć.Ale
może to było tylko złudzenie ;)