Rozstanie
Dla Marty
I znów była sobota
I znów jest niedziela
I znów jestem sam
Ból w sercu uwiera
Gdzie jesteś kochanie
Co robisz gdzieś sama
Ja chcę być przy Tobie
Lecz to mi nie dane
Wkrótce odejdziesz
Gdy znajdziesz mieszkanie
Cóż taki los nasz
Skończy się rozstaniem
Ktoś ukradł Twe serce
Ktoś zniszczył nasz związek
Ty chcesz iść do niego ?
Zastanów się dobrze
Wszystko jest fajne
Tak długo jak gra
A jak się skończy
Wraca szarość dnia
Wtedy się wie
Co się straciło
I chce się powrócić
Do tego co było
Powroty są dłuższe
Niż szybkie rozstania
Czy może być piękna
Chwila pojednania ?
... nie zapomnę Cię ... nigdy ... moje serce ... Stefan
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.