Rozstanie
Wiersz ktory napisalem pod wplywem czyjegos opisu by pokazac ze tandeta zawsze ladnie wyglada :)
Za magla widziałem posture twa
chcialem jej dostknac
lecz umykala mi niczym wiatru dotyk
lekki delikatny i powabny
ty bylas moja nadzieja moja perfekcja moim
marzeniem
Chcialem bysmy trwali przez tysiace nocy
chacilem razem z toba chodzic piaskami
plazy o polnocy
Mazylem lecz ty nigdy nie widzialas mnie
bylem niczym tlo twojego pieknego obrazu
Wczoraj nasze oczy spotkaly sie jednk ja
widzilem ciebie w zlotej ramce marzen
Ty mnie odrzucilas
dal ciebie to przelotnosc dla mnie to
mordega
teraz siedze a serce me łka
teraz tylko pustka i cisza wiecznie trwa
Teraz wiem ze ty i ja to rozne swiaty
teraz wiem ze nie bedziesz nigdy moja.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.