Rozterki...
Nie umiem zebrać myśli
nie mogę sklecić zdania
by nazwać mą tęsknotę
siłę mojego kochania
bo gdy uczucie piękne
skąd żal co serce pali
gdy złe, skąd rozkosz chwili
gdy płynę z Tobą na fali
a jeśli mi się uda
nazwać rzecz po imieniu
czy coś się zaraz zmieni
ulży naszemu cierpieniu
i tak nam pozostanie
czułość słów i żar myśli
oraz to wspólne pragnienie
by kiedyś sen się ziścił...
autor
yolkaw
Dodano: 2007-01-04 01:42:06
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.