Rozterki w moim prywatnym tonie
"Rozterki w moim prywatnym tonie".
12.03.2021r. piątek 09:03:00
Rozterki w moim prywatnym tonie
I jakoś w tym wszystkim
Trzeba odnaleźć prawdziwe dobro.
A wy mi wybaczcie,
Nie pytajcie,
Po prostu pewien niepokój płynie.
Drzwi tęsknoty nie chcą się zamknąć
I ja milczeć średnio potrafię.
Tęsknota tak jak nostalgia
I to wszystko razem z nimi powraca.
Rozterki w moim prywatnym tonie
Nie mają końca.
Ludzie mają na to co się dzieje wypięte,
Żadnych informacji nie przyswajają,
Spotkać i imprezować zamierzają.
A ja się pytam!
Czy Covid abdykował i oddał koronę?
Niektórym za Chiny ludowe
Nie przemówisz do rozumu.
Czasami trzeba pokonać ten cyrk
I się spotkać,
Ale czy pewne sytuacje,
Zdarzenia, wydarzenia,
Brak dystansu i maseczek
Jest czymś dobrym?
Resztę przemilczę,
Szanuję wszystkich,
Ale i wy szanujcie,
Że ktoś nie chce narażać swoich
bliskich,
A i siebie,
Bo zaraza wymiata z tego świata
Także i młodych!
Jak miło was znów widzieć :)
Komentarze (4)
Refleksyjnie.
Pozdrawiam AMOR-ku:)
Ja by nie narażać bliskich właśnie jutro jadę do
siostry ... do Jeleniej Góry ...
Nie przejmuj się zbytnio covidem. Mogę Ci zaręczyć że
będziesz żył aż do śmierci. A ona z woli Boga i tak
czeka na każdego z nas.
niestety,są gorsze choroby od Covida