Roztrwoniłem życie
Idzie człowiek powoli
przeszedł setki może dróg
a to serce tak go boli
ciężar krzyża zwala z nóg
Miałem Boże wszystko w życiu
żonę dzieci dobry start
lecz świat skończył się na piciu
przepuściłem tyle lat
Życie przeszło mi gdzieś bokiem
świat zamglony zawsze był
i za każdym moim krokiem
wszystko się zmieniało w pył
Nic nie mogłem dać rodzinie
bo miłości było brak
ten ból w sercu już nie minie
sam zostałem dzisiaj wszak
Już za późno na wyznania
już za późno jest na łzy
słuszna mnie spotkała kara
pozostałeś tylko Ty
Wiem spoglądasz gdzieś z obłoku
Boże pomóż dzisiaj mi
i dopilnuj moich kroków
poprzez pozostałe dni
Komentarze (23)
Bardzo smutny wiersz, na bardzo trudny i bolesny
temat. Każdy jest kowalem swojego szczęścia, ale
często o tym zapomina w latach młodości
Nie jeden przepił własne szczęście i szczęście
rodziny, dzisiaj tylko kij mu pozostał i modlitwa do
Boga.
Pozdrawiam serdecznie Joasiu :)
Różne są konsekwencje przeszłych postępowań. Jeśli
piszesz o kimś realnym, to właśnie temu człowiekowi
bardzo współczuję.
Pozdrawiam.
Plus za przesłanie i dramatyzm opisu. Powiem jeszcze
że technicznie jedynie dobry. Pozdrawiam z plusem:))
Dobry tekst. Dobrze dobrane słowa i kolejne wersy.
Podoba mi się bo jest z sensem i pokazuje jak można
stracic wszystko co się miało. Pozdrawiam.
Różnie bywa
dziękuję Wszystkim za komentarze i za sugestię co do
wiersza,
pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy:)
Trudny temat w dobrym wierszu. Pozdrawiam :)
Smutny wiersz, niestety temat nieobcy wielu rodzinom,
co do kary, ta kara bywa gorsza, gdy ktoś poza rodziną
traci jeszcze życie, z powodu nałogu...
Pozdrawiam serdecznie Joasiu:)
Oby modlitwa peela została wysłuchana.
Zamiast
"strzeż mojego dalej kroku" czytam sobie
"i dopilnuj moich kroków
poprzez pozostałe dni." lub tp, ale to nie mój wiersz.
Miłego wieczoru:)
Smutny i bolesny temat który dotyka wiele rodzin ....
pozdrawiam serdecznie:-)
zawsze ponosimy konsekwencje swojego postepowania. Nie
tylko przy akoholiźmie.
Bardzo smutny wiersz a jego treść tragiczna...sam
musisz sobie pomóc łapiąc pomocną dłoń w Komisji
Rozwiązywaniu Problemów Alkoholowych i Klubie
Anonimowych Alkoholików są w każdy mieście i
gminie.Pozdrawiam dużo siły i odwagi życzę.
Dość dawno temu przez kilka lat byłem przewodniczącym
zespołu przy Zakładzie Opieki Zdrowotnej wspomagającym
rodziny alkoholików. Mego brata czterdziestoletni syn
alkoholik został znaleziony w rzece po pół roku od
zaginięcia. Znam ten ból, straszna choroba, straszny,
jakże smutny los poszczególnych rodzin.
Temat rzeka. Takich wierszy jak Twój nigdy za dużo.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Dobry wiersz o skutkach alkoholizmu. Serdecznie
pozdrawiam.
Alkoholizm to poważna choroba i bez pomocy specjalisty
trudno będzie z nią się uporać.
Smutne, to mało powiedziane; dramatyczne jest życie
alkoholika, który niszcząc swoje zdrowie rujnuje życia
dorobek i jest udręką dla najbliższej rodziny. Choć
nie zawsze ale często tak się dzieje, że na własne
życzenie staje się wyrzutkiem społeczeństwa.
Trudny temat, ale warto mówić i pisać o ludzkich
problemach.