Rozum
Poczułam trzepot w mym ciele
Błyszczących skrzydeł motyla
To będzie moment, to będzie chwila
I końcem poczuję wiele.
Wiem ze światło wzbogaca
Ujrzenie siebie w iskierce
Woła o to moje serce
Rozum w poprzek się zwraca.
Nie czyta on prawdy w ogóle
Nigdy nie widzi niczego
Nie przyłoży się do tego
By wszystko widzieć w szczególe.
Lecz kto rozumu słucha?
Pustka w nim ciągle szumi
Prawda iluzję stłumi
Dotrze też do ucha.
Komentarze (1)
hmmm..... uszy mam wielkie