Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozumiem...

Palce znowu niczym ukochaną ściskają mikrofon....

Kolejny koncert....jestem heretykiem
Moim powołaniem jest droga obok
Nagą stopą wystukując rytmy
Patrząc na pełnych emocji gości
Którzy dziś będą tacy...
Dzicy i wolni

Wstrzymaj oddech
Zaczynamy...

Najpierw jest spokojnie
Ale wszystko się dopiero zaczyna
Coraz więcej się dzieje
Z każdym taktem
Większe napięcie
Z każdym nowym dźwiękiem gitary
Kolejne fale niewiarygodnie silnych emocji
Zalewających umysł jak rzeka
Rzeczywitość przestaje być ważna....

Jestem ....I NIE JESTEM NICZYM WIĘCEJ!!!
Mogę dla was wszystko...
Daję wam chwilę na szał
Przy mnie możecie wiele
Jesteście teraz tylko moi...KRZYCZCIE!!!

Pokażcie cały potencjał
Wyzwólcie energię ukrytych myśli i pragnień
Pozwólcie sobie na małą niedyskrecję
Zobaczycie jak wiele można z tego stworzyć....

KRZYCZCIE!!

NO DALEJ!!

Ukrywamy się
Ale niedługo, przy mnie
Świat przestanie być klautrofobicznie mały
Tylko poczujcie rytm mojej muzyki
To jest tak pięknie mieć w sobie tyle przeciwieństw!!
Wszyscy jesteśmy trochę tragiczni, trochę nieśmiali
A ja po prostu robię coś dla Was....

Niesamowite jest poczucie
Jakim obdarza mnie moc tworzenia
Tworzenia nie tylko dla siebie
Wiem że mnie słuchacie
Śpiewajcie ze mną, pozwólcie sobie być sobą....

Muzyka pozwoli Wam w swoich drganiach
Popłynąć na falach ekstazy
Zobaczycie jak wiele jest w Was miłości
Przez ten wrzask wyrzucicie choć część cierpienia
Dziś nie musicie być Małomównymi....
Dziś ja daje Wam Wasz dzień....

Czasem, gdy śpiewam
Płaczę, bo wiem że to się skończy
Kocham to robić , kocham czuć to co wtedy czuję...

Kolejne i następne słowa wyrzucam z siebie niczym karabin
Wyrzucam z siebie moją własną duszę
Pokazuje moją tragedię, wywrzeszczam w twarz mój smutek
Chcę byście wiedzieli, że rozumiem.....
Nie obchodzi mnie jak bardzo jestem
Znienawidzony przez tych co tworzą moralność
Chcę, a teraz już muszę
Pokazać że prócz wzystkiego co dobre
Każdego z nas toczą koszmary
I na codzień walczymy by nie oszaleć....

autor

Icon

Dodano: 2007-03-17 08:55:48
Ten wiersz przeczytano 438 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »