rozwód!
W ruchu tektonicznym pękła nić uczucia,
rozwarła się w przepaść szczelina wadząca,
już nie błyśnie w stronę ich zwietrzałej
skały,
ni jeden najkrótszy promień światła słońca,
zadrżała nadzieja w swej kruchej
posadzie
upór natarł siłą, na jej ściany słabe,
postawił mur, który granicznym się jawi
a na wrotach dzierży beznamiętną sztabę.
Wychlusnęła fala goryczy z kielicha,
dzban przetrącił ucho, piana aż po
szyję;
wąż na łasze piachu, dla dwojga samotnych
po cichu w swym tańcu bicz rozłąki wije,
łza w oku swą solą, smak żalu doprawia,
zakończony etap, finisz krętej drogi,
po której niedawno szło dwoje, dziś tylko
kroczą w zdartych butach samotności
nogi.
Komentarze (18)
MAGNOLIA@, ja nie muszę, kocham moją 'drugą połówkę' i
tak już zostanie..to pell, szkoda tylko że tak wielu
jest takich wśród nas
kłaniam:))
Możesz mieć przy sobie wielu przyjaciół.Nie szukaj na
siłę nowych znajomości, szybkich ideałów. Życie może
cię ponownie rozczarować.Postaraj się żyć inaczej,
aktywniej.Nie zmuszaj się do miłości.
Sławku, samotność często kroczy po nie jednej głowie,
więc musi nogi posiadać:))
AMORZE@ dziękuję za wizytę:))
kłaniam
świetnie Andrzeju. Nogi samotności brzmi co prawda dla
mnie nieco dziwnie, ale całość podoba mi się. Dobre
metafory.
Pozdrawiam serdecznie. :)
To jest świetne pozdrawiam serdecznie;)
dziękuję państwu za odwiedziny pod moim wierszem;
spokojnej nocy życzę
kłaniam:))
Z podobaniem!
:)
Ukłony!
piękny jest, refleksyjny i smutna tonacja+:)
pozdrawiam
trudny moment, ciężkie słowa ale i takie czasem
padają, pozdrawiam
Obrazowo pokazałeś tą przykrą chwilę. Podoba mi się.
Snutne ale jeśli nie dba się o miłość to tak jest...
Pozdrawiam Andrzeju :*)
Bardzo przykry moment , gdy zamiast miłości wężowy jad
się sączy..
Pozdrawiam serdecznie..
Danusiu na szczęście od Boga, autor żyje w bardzo
udanym związku, to opis rodzinnej tragedii, kolegi
jednej z córek.On opowiedział, a ja opisałem; jak już
wielokrotnie wspominałem często 'na klawisz biorę'
historie dnia dzisiejszego
Arku, Krzemanko, M.N., judyto1
państwu także dziękuję za uwagi i komentarze
wszystkim życzę spokojnej nocy
kłaniam:))
Witaj. Obrazowo pokazany rozwod, oczywiscie dopisuje
sobie, nie mylic z Autorem. Swetny wiersz. Moc
serdecznosci Andrzeju.
smutny wiersz, gorzka puenta.
cóż - po prostu życie :(
jakoś mi tak w uszach nie pasuje:
"promień światła słońca"
może lepiej promienia słońca nie rozdzielać? (tzn.
światła promień słońca)
sam oceń. pozdrawiam :)
"mi się":)